Zmartwychwstanie

Chrystus zmartwychwstał!

Niedziela Zmartwychwstania, której świętowanie rozpoczęliśmy Wigilią Paschalną, kończy Triduum Paschalne. Dość często w dekoracjach świątecznych, czy to w naszych kościołach, koszyczkach lub domach spotykamy się z figurką baranka. Święto Paschy to święto o ciekawej historii. Najpierw około 3,5 tysiąca lat temu semiccy pasterze świętowali przed wyprowadzeniem stad na pierwszy wiosenny wypas. Zabijano najbardziej okazałego jednorocznego baranka. Mięso spożywano na uczcie, a krwią skrapiano np. progi, odrzwia czy też ściany namiotu, by chroniła je przed złymi mocami. Gdy Izraelici wychodzili z Egiptu święto zyskało nową treść. Stało się świętem wolności, wyzwolenia z niewoli egipskiej, aby wejść do ziemi obiecanej. Dalej spożywano baranka, a jego krew oznaczała ocalenie przed plagą śmierci pierworodnych.

Chrystus jest wypełnieniem zapowiedzi zawartych w Passze – barankiem paschalnym. On sam chciał i złożył siebie w ofierze jako baranek, którego krew ratuje od zła i gładzi grzechy. 

Często w naszych kościołach możemy spotkać wizerunki Baranka siedzącego na księdze o siedmiu pieczęciach. Jest to ilustracja jednej z wizji zawartych w Apokalipsie świętego Jana: „I ujrzałem na prawej ręce zasiadającego na tronie księgę zapisaną wewnątrz i na odwrocie zapieczętowaną na siedem pieczęci” (Ap 5,1), „nikt nie znalazł się godzien, by księgę otworzyć ani na nią patrzeć” (w. 4), i dalej „I ujrzałem (…) Baranka jakby zabitego (…) On poszedł i z prawicy Zasiadającego na tronie wziął księgę” (w.7). 

Tylko Chrystus jako Baranek Boży jest godny wziąć księgę przeznaczeń. W obrazie siedmiu pieczęci możemy doszukiwać się siedmiu tajemnic, siedmiu sakramentów, przez które mamy dostęp do tajemnicy Boga. To w sakramentach spotykamy Zmartwychwstałego. 

Radosnej Paschy!