Aktualności

Krzyż – bramą do Serca Jezusa

Po śmierci Pana Jezusa jeden z żołnierzy przebił Mu bok i wytrysnęły z niego krew i woda. Na wielu obrazach, jak też na Całunie Turyńskim, ukazywane jest przebicie prawego boku. Wiemy, że serce jest po lewej stronie. Jak więc wytłumaczyć przebity bok? Rzymscy żołnierze mieli opracowaną pewną technikę. Żołnierz na wojnie zasłaniał tarczą serce. Rzymianie nauczyli się jak wbić włócznię w prawy bok, tak by sięgnęła do serca. Potwierdzają to opinie lekarzy studiujących Całun Turyński. Według nich włócznia została wbita skośnie w prawy bok, ponad siódmym żebrem. Rana miała 1,5 na 4,5 cm. Włócznia przy końcu wznoszącego podejścia przebiła serce. Wytrysnęły wtedy krew i woda. Żołnierz otworzył włócznią Serce Jezusa. 

Kiedyś francuski teolog ks. Louis Bouyer napisał: „W objawieniu Serca Boga (…), otwiera się ludziom głębia Boskości nie tylko po to, by ją widzieli, ale by w nią weszli”.

Serce Jezusa jest nie tylko po to byśmy na nie patrzyli, ale byśmy w nie weszli. Krzyż Chrystusa jest nie tylko po to, byśmy na niego patrzyli i podziwiali, ale w niego weszli. Weszli w rzeczywistość, którą one oznaczają. Co to za rzeczywistość? Jest to zjednoczenie z Chrystusem. Podczas każdej Mszy świętej słyszymy „To jest bowiem kielich Krwi mojej, nowego i wiecznego przymierza, która za was i za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów”. Słowo „przymierze” odnosi się nie tylko od umowy, ale także do relacji. I to bardzo bliskiej. 

Wejść w rzeczywistość Boskiego Serca, wejść w rzeczywistość krzyża, wejść w głębię Boskości, to wejść w przymierze z Bogiem. W relację na całe życie, która pogłębia się przez modlitwę, sakramenty i wierność.